13 listopad 2015

Dorosłego człowieka, powiadają wszystkowiedzącego przeraża nieznane, tajemnicze napawa lękiem. Najlepiej zarozumiale powiedzieć głupota i udawać mądralę. Odrzucamy wszystko co jest niepewnością, niewidzialne, dziwne, ma formę nieznanych uczuć. Tłumaczymy się przed samym sobą, to ja wiem najlepiej, bajeczki są dla bezrozumnych DZIECI.

Zastanówmy się nad wymiarem słowa dziecko. Potomek, dziecko to tylko podtrzymanie istnienia ludzkości.

Dziecko kiedy przychodzi na świat , jest przeraźliwie przerażone. Wszystko nowe, inne. Obca ziemia, światła, kształty, zamazane postaci, ktoś świeci, uderza blaskami po oczach.

Głosy, krzyki, szum. Totalny chaos. Musi wytrzymać naprężenia organizmu sięgające zenitu. W dodatku jak tu zebrać nogi w całość i uciekać. Czy ktoś z nas dorosłych teraz i w tym momencie może sobie wyobrazić ten wymiar. Nagle budzimy się gdzieś w nieznanym środowisku. Potrafimy oddychać, jesteśmy bezwładni, zmysł widzenia blasku, ruch, ktoś nas podnosi, nakrywa dziwną substancją. Bezwład, zamazane kreski, koła, ……… lepiej nie opowiadać. Horror.

Czy my dorośli mamy tylko zakompleksiony lęk w sobie, który nas ogranicza?

Najlepszy jest zachowawczy sposób życia?

Dlatego żyjemy przeciętnie 60 lat, a nie 120?

Natura dała człowiekowi światłemu długie życie.

Co to jest inny świat?

Mars, Wenus, planeta 345263?

Dlaczego odrzucamy wszystko co czujemy na ziemi. Naszej ziemi!!!!!!

Najłatwiej powiedzieć, bzdura, głupota, niemożliwe.

Dziecko tego nie wyraża, odważnie wchodzi w ziemski świat i POZNAJE.

Skąd przybywają dzieci?

Z Jupitera?

W kapuście nikt ich nigdy nie znalazł. Bocian, jest za głupi na lot z Wenus. Potrafi tylko szybować do Afryki i jeść żaby. Powiadają że Afryka jest kolebką człowieczeństwa. Może coś w tym jest. Może bociany przyczyniły się do migracji homo sapiens.

Jaki świat, wymiar istnieje przed naszymi narodzinami? Nie ma nic, pustka, nagle powstajemy z dwóch komórek. Czysta fizyczność natury ziemi.

A teraz wróćmy do naszego niemowlaka. Nie jest z kapusty. Udowodnione!  Powstał z dwóch komórek ojca i matki. Również udowodnione!

Dlaczego, kiedy się rodzi nie mówi cześć, to ja …….. wasze dziecko, zamawiam sobie butelkę mleka, za dwie godziny spanko. 6.00 zrobię wam pobudkę. Przychodzi na świat zupełnie nieświadomy nowy wymiar czasu. Ktoś mi powie tak zaprogramowała nas natura.

Kto wgrał taki dziwny program?

Potrafimy się posługiwać programem natury?

Właściwie stukamy w klawisze naszego dziecka, od dnia narodzin?

Każdy program ma niezliczoną ilość możliwości. Ile wykorzystujemy procent programu ludzkości.

10 procent, a może w zadufaniu we własny ludzki dorosły wymiar twierdzimy 100 procent.

A może od programu natury trzeba się uczyć. Podglądać jego zawiłości. Tam jest odpowiedz skąd przybywamy, po co zmierzamy?