Pierwsze promienie słońca. Brzask zamyka moje zmagania z
nieznanym światem. Dotykam codziennie, błądząc po omacku. Myśli, słowa,
zastanowienia. Niesamowita głębia uczuć.
Realny świat dla otwartych dusz.
Potrafimy pojąć delikatne odczucia wirującej energii. Każdy
przeżyty rok mnie utwierdza w istnieniu niesamowitego świata. Jak pokazać
wszystkie odcienie, kolory energii. Pokazać, przenieść na drugą stronę.
Kiedy otwieramy swoją
dusze, dopuszczamy nieprawdopodobne, zaczyna wirować, tańczyć jak uspakajająca
materia. Leci tysiące kilometrów, nie zna zahamowań czasu. Jednego razu jest
migocącym światłem, powiewem ciepłych uczuć mrowienia. Potrafi wyciskać łzy pod
moimi powiekami i wzbudza płacz po drugiej stronie. Niesamowite przeżycie.
Nieznany, nie do pojęcia wymiar. Jest jak narkotyk przeznaczenia.
16 października 2015
Zaświtała mi szalona myśl. Napisz, opisz co czujesz.
Opowiedz o zdarzeniach, kolejnych dniach odczuć swoich i osób, które podróżują
w tym świecie z twoim wymiarem duszy.
Szaleństwa pisania mają swój początek. Musi zawsze być jakaś
przyczyna. Dzisiejsza noc rozświetliła dała impuls. Pomysł prawdziwej
opowieści.
Wyruszam w świat stukania w klawiaturę, przenoszenia swoich
uczuć i odczuć zaskoczonych podróżników. Wczoraj, a właściwie dzisiaj wirując w
energii z jedną zabłąkaną duszyczką, popłynęły mi łzy. Dawno nie miałem takiego
przekazu. Takiej siły pragnienia, wyrażania uczuć osoby po drugiej stronie.
Głos telefony zamilkł i zmienił się w krople zadumy nad losem ciała i duszy.
Ciężkie i osobliwe zdarzenie. Jak dźwigać to wspólnie. Niesamowite uczucie ,
kiedy nieznana osoba ofiarowuje nam, oddaje swoją prywatność. Ciężki wyzwanie,
kiedy stajemy przed takim drogowskazem.
Potrafimy, potrafię wybrać właściwą drogę?
Ezoteryk
Kosma
No comments:
Post a Comment