Apr 29, 2013

Trzy słowa, a może więcej.

Po statystykach bloga widzę obecność i potrzeby Państwa. Jak mam opowiedzieć wszystko czym chcę się podzielić. 

Bardzo trudne.........................
 Za mało czasu na tyle zdań i tematów. To okropne.

Mam pewną myśl niedokończoną z tematu  "Wiosenne oczyszczanie".

Qi to potęga kosmosu. Gdzie jest? 
                                             Jak tego dotknąć?

W bardzo krótkich słowach, moje przemyślenia.


WSTĘP...............
Chińska wiedza jest zakamarkami nieprawdopodobnych potencjałów wiadomości. Świat zachodni próbuje ją przetwarzać i dostosowywać do naszej mentalności. 
Jak przetłumaczyć wschodnią duszę?
   Jest tylko  jedna droga.
       Trzeba poczuć, odbyć medytacje................. , zrozumieć SIEBIE.
 Pojąć własne potrzeby, uwolnić pragnienia i na końcu uwierzyć. 

To ciężki poemat do opisania.....................


Przykład moich przemyśleń:

     W tradycji chińskiej Qi istnieje w kosmosie, to wibracja bez wymiaru. Trzeba jej zaufać. Poczuć trzecim okiem, dopieszczać czakrą korony i oddychać.

    W naszym pojmowaniu Qi jest w śledzionie. To rodzaj konsumpcji fizycznego ciała. Dotykania wszystkiego co namacalne. Zrozumienie Qi chińskiego wymiaru wymaga nabrania głębokiego oddechu, wpuszczeniu go do czakry śledziony i otwarcia czakry gardła. Energia Qi wtedy trafi do naszej świadomości, czakry trzeciego oka i otworzy wszechświat koronie. Siła Qi zacznie wibrować ze wszystkich stron.

Wiem to dziwny tekst, ale tak to działa.
                 W bardzo krótkim skrócie. 
W taki sposób możemy zrozumieć sens naszego istnienia, nawiedzenia, przeszłych karm, zdrowia, logicznego myślenia,  oczyszczania i miłości serca.

To wstęp dla wiosennego oczyszczania. Oddech w wiosennym LESIE........................

Oddechu musimy się nauczyć. Zatrzymywać powietrze i czuć jego wartości odżywcze dla wszystkich wymiarów. 

   Powietrze, jest pokarmem..... CDN

     E.K.



No comments:

Post a Comment