Po statystykach bloga widzę obecność i potrzeby Państwa. Jak mam opowiedzieć wszystko czym chcę się podzielić.
Bardzo trudne.........................
Za mało czasu na tyle zdań i tematów. To okropne.
Mam pewną myśl niedokończoną z tematu "Wiosenne oczyszczanie".
Qi to potęga kosmosu. Gdzie jest?
Jak tego dotknąć?
W bardzo krótkich słowach, moje przemyślenia.
WSTĘP...............
Chińska wiedza jest zakamarkami nieprawdopodobnych potencjałów wiadomości. Świat zachodni próbuje ją przetwarzać i dostosowywać do naszej mentalności.
Jak przetłumaczyć wschodnią duszę?
Jest tylko jedna droga.
Trzeba poczuć, odbyć medytacje................. , zrozumieć SIEBIE.
Pojąć własne potrzeby, uwolnić pragnienia i na końcu uwierzyć.
To ciężki poemat do opisania.....................
Przykład moich przemyśleń:
W tradycji chińskiej Qi istnieje w kosmosie, to wibracja bez wymiaru. Trzeba jej zaufać. Poczuć trzecim okiem, dopieszczać czakrą korony i oddychać.
W naszym pojmowaniu Qi jest w śledzionie. To rodzaj konsumpcji fizycznego ciała. Dotykania wszystkiego co namacalne. Zrozumienie Qi chińskiego wymiaru wymaga nabrania głębokiego oddechu, wpuszczeniu go do czakry śledziony i otwarcia czakry gardła. Energia Qi wtedy trafi do naszej świadomości, czakry trzeciego oka i otworzy wszechświat koronie. Siła Qi zacznie wibrować ze wszystkich stron.
Wiem to dziwny tekst, ale tak to działa.
W bardzo krótkim skrócie.
W taki sposób możemy zrozumieć sens naszego istnienia, nawiedzenia, przeszłych karm, zdrowia, logicznego myślenia, oczyszczania i miłości serca.
To wstęp dla wiosennego oczyszczania. Oddech w wiosennym LESIE........................
Oddechu musimy się nauczyć. Zatrzymywać powietrze i czuć jego wartości odżywcze dla wszystkich wymiarów.
Powietrze, jest pokarmem..... CDN
E.K.
No comments:
Post a Comment