Świadome Qi

Zamieszczając opis pięciu elementów naszego organizmu wybrałem najbardziej przejrzysty schematu krążenia naszej energii w organizmie. Oparłem go o wykład CLAUDE DIOLOSA z roku, 1979 który odbył się w Krakowi.

Natura qi   http://pl.wikipedia.org/wiki/Qi_(energia_%C5%BCyciowa)

Chiński ideogram qi składa się ze znaku reprezentującego gotowany ryż oraz znak oznaczającego parę wodną, co wskazuje na podwójną, materialną i niematerialną, naturę qi. Dosłownie pojęcie to oznacza więc "gaz" lub "eter", ale także "oddech". W filozofii chińskiej termin ten używany jest na określenie jednocześnie "życiowego tchnienia" i "kosmicznej energii". Jest to więc chińska odmiana idei fundamentalnej jedności człowieka i wszechświata. "Qi" oznacza także "intencje", "emocje", co obrazuje potoczny zwrot "shengqi" - "złościć się", który oznacza dosł. "rodzić", albo "wydawać na świat qi", bowiem zagniewany człowiek nierzadko charakterystycznie dyszy

Medycyna chińska zna wiele sposobów na przywrócenie harmonijnego przepływu qi: zioła, specjalne diety, serie ćwiczeń Qigong, usuwające blokady meridianów masaże, czy w końcu korygująca przepływ qi akupunktura.

Zdaje sobie sprawę, że jest to temat bardzo głęboki i ujmowanie go w tak skrótowy sposób dla wielu osób jest niewłaściwe i mało ezoterycznie przejrzyste. Jednak zapewniam Państwa stopniowo wyjaśnię ten proces naszego organizmu. Wyjaśnię poszczególne zależności pomiędzy naszymi fizycznymi narządami, a siłami natury. Ona nas otacza i z niej czerpiemy doskonałą siłę wszechświata. Jest uzdrawiająca i regenerująca.
To dusza świata, oddychamy i przyjmujemy ją. Musimy nauczyć się z niej korzystać.

 obcowanie z ziołami i ich dawkowanie to magia naszego zachowania. To chwila otwierania się na dar natury.

Posłużę się skrajnym przykładem, który daje odpowiedz jak można szkodliwy nałóg zrównoważyć w naszym organizmie.
Palenie papierosów jest bardzo szkodliwym czynnikiem dla naszego zdrowia. Niektórzy toczą walkę z tym uzależnieniem. Próbują go wyeliminować. Dopóki jesteśmy palaczami musimy zrozumieć nasz nałóg. To pierwszy krok do porzucenia tego kłopotliwego rytuału. Musimy zmienić sposób palenia pojedynczego papierosa. Jest to pierwszy krok do rzucenie tego okrutnego pasożyta, jakim jest dym tytoniu.

               Jak palić?
                                                      Kilka zasad.

Pierwszy krok. Świadomość.

Nigdy nie palmy papierosa nerwowo, szybko. Szybkie palenie nie daje nam możliwości psychicznego równoważenia szkodliwości  wdychanego dymu. Nie daje świadomości.

Każdy papieros musi nam smakować duchowo. Poszukujmy w tym zachowaniu pewnego niepowtarzalnego rytuału. To będzie pierwszy krok do ograniczenia palenia.

Szukajmy odpowiednich miejsc. Ograniczmy naszą potrzebę psychiczną do odpowiedniej oprawy zewnętrznej. Papieros zaczynie być rodzajem szkodliwego odprężenia.

Zacznijmy odnajdywać w wypalonym papierosie zadowolenie psychiczne. To nie prowadzi do większego uzależnienia. Daje większa świadomość potrzeby tego czynu. Zadowolenie psychiczne równoważy szkodliwość.

Kiedy zaczniemy wykonywać rytuał palenia w odpowiednim miejscu i czasie, nasza świadomość, uzmysłowi sobie do czego służy wdychany dum. Zaczynamy każdy wdech nikotynowego dymu rozumieć, czuć świadomie.
Wtedy nastąpi proces świadomego uzmysłowienia sobie, jaką szkodę wyrządzamy naszemu organizmowi. Jaką destrukcję wprowadzamy w pięć elementów życia.
Nastąpi proces zawstydzenia.


Drugi krok. Uświadomienie.
Potrzeba palenia musi być świadoma i analizowana w odczuciach.
Teraz pozostaje tylko podjęcie decyzji.
Rzucamy palenie, czy zaczynamy je traktować, jako fajkę pokoju z naszym organizmem.
Fajka pokoju to rytuał odświętny, wzmacniający nas duchowo.
Takie palenie jest mniejszym zagrożeniem, dla naszego organizmu.
                        Ale tylko do pewnego czasu. 



Powyższy proces palenia możemy podstawiać do każdej czynności dnia codziennego. Jedzenia, ćwiczenia fizyczne, wypoczynek, dawkowania ziół, spotkania towarzyskie i zawodowe. Wszystko co w naszym życiu wykonujemy niewłaściwie, bez odpowiedniej świadomości potrafi nas doprowadzić do rozstroju organizmu i chorób.
Podobnie jak obżarstwo w czasie świąt. Jest szkodliwe, ale potrzebne dla naszej psychicznej świadomości zobaczenia zachowania organizmy po przejedzeniu. To czerwone światło, do którego musimy dojechać i nacisnąć hamulec. Reszta jest naszym wyborem. Stoimy, czekamy, albo jedziemy dalej i katastrofa. Człowiek to natura która musi zobaczyć, dotknąć, usłyszeć, poczuć i posmakować.



Podsumowanie.
Musimy zrozumieć, poczuć powietrze, które przyjmujemy przez płuca PO. Posmakujmy przyswajany pokarm po przez śledzionę Qi, poczujmy przodków dających nam genotyp siły nerek JING, poznajmy ducha wątroby HUN i nauczmy się równoważyć potencjał serca SHEN. Wtedy energia popłynie wyżej.