Dec 11, 2013

Strona 5. BlogoNowela energetyczna.

Witam Państwa bardzo ciepło. 
  Jest mi niezmiernie miło. Nie zostałem sam. Długo myślałem  ……. może przesadzam, parę godzin rozmyślałem, co mam teraz napisać. Ciągnąć wywody o energii , dowodzić , pisać suchym pismem, uff to nie ten wymiar.
Jak pokazać?             To co czuję………………. . Nie osiągalne? Może inne pytanie.
                  Dlaczego o tym piszę? Prosta przyczyna. Potrzeba. Coś mnie popycha i rodzaj wyemanowania tego, co potrafię. Wiem ,,,,,,,,,,,,,, , to trochę, ot taka bajeczka. Niekończąca się opowieść o zdarzeniach, w które nie wierzymy.
Ja mam tą przewagę, nad Państwem. Znam ten świat i ………………… .

Jednak czemu nie, spróbuję udowodnić, pokazać, opowiedzieć. Pobudza mnie do tego piękna frekwencja i w dodatku prawie cała ziemia …………. . 
                                      O czymś takim nie marzyłem.

Żarówka błyska, dociera do mnie jak spróbować opowiedzieć, a potem udowodnić.
Z początku pomaszerujemy w opowieść dwóch osób. Nie szukam tutaj poklasków i reklamy. 
Tutaj żyję, istnieję, może wirtualnie. Rodzaj domu.                                                                                                                                     Energia nie jest wirtualna.                                                                                  Mogę opowiadać, o czym myślę i rozwijać swoje pomysły, wyzwania. Chcę udowadniać, zwiększyć chętnym osobą intuicję, podświadomość, możliwość samo regeneracji, ………….itd.                                    Inaczej się żyje i patrzy na świat.

  Dwa ETAPY. Relacja każdego dnia /poza okresami świąt i przerw regeneracyjnych/.

      BlogoNowela energetyczna.

·         Będzie to rozmowa, wymiana zdań między mną i Panią, która w tym momencie wyeliminowała ból głowy. Jednak potrzeba jeszcze sporo pracy. Wpisała się pod pierwszym artykułem o energii, anonimowo. Spróbuję anonimowość zamienić w pełny dostęp, oczywiście za zgodą Pani. Czuje to na sto procent realne.

      Na żywo wybieramy jedną osobę, spośród Państwa.

·           Drugi etap to kontakt z Państwem. Rodzaj głosowania. Wszystko jest w rękach, nie moich. Oddaję się do dyspozycji. Proponuję, proszę brać czynny udział w następnych postach. Wyłonimy jedną chętną osobę, która pomaszeruje ze mną w świat energii. Uzdrawiającej energii. Jak pozostaniemy w temacie bólu głowy, będzie mi miło. Warunek relacja na żywo. 


  Jedna uwaga. Osoba musi mieć pełną wiarę w to, co zrobimy. Zresztą po pierwszych rozmowach na skype, udowodnię namacalnie.  Dodam max wiary. Będzie mały szok. Odległość nie ma znaczenia, poniższa mapka jest zakresem odległości, w jakim będziemy się poruszać.. Czas również.
  Jednak informuję z góry, kontakt głosowy na żywo konieczny. Email codzienny również.
Jeszcze jedna uwaga. Państwo będziecie wybierać i weryfikować autentyczność Pana, lub Pani. 
Będę jedynie obserwatorem. Trochę pogrymaszę, muszę mieć pewność w czystą wiarę. To jest jedyny mój warunek. Nie będziemy wykonywać tutaj testów, doświadczeń. Takie pokazy wykonałem ponad dziesięciokrotnie w TVEZO na żywo.
                                    Mili Państwo,  to jest nasze zdrowe życie.
                       Ma nam pomóc, dodać komfortu życia.. 

Powstają wątpliwości,  zamienicie Państwo anonimowość na chęć uczestnictwa. Proszę o śmiałość. To naprawdę jedyna okazja pozbycia się bólu głowy do końca życia. W dodatku bez szkodliwych tabletek.
  Najważniejsze, to jest zdrowy świat. Jest na wyciągnięcie ręki. 
               Czekam na aktywność, dodatkowe propozycje. Zaznaczam żaden post nie zostanie usunięty /poza pikanterią/.
                                                                              E.K.

P.S.

Brakuje Afryki, Australii. Mam nadzieję że podczas naszej BlogoNoweli dodamy i te kontynenty.

    Zapraszam,........... tutaj nie będzie fikcji. Grupowe przekazy zorganizujemy również.

   W zaciszu domu wszystko ma inny wymiar.

1 comment:

  1. Tutaj zapraszam do komentowania. Zamieszczania własnych przemyśleń. Zgłaszania propozycji. Wypowiedzi.
    Pozdrawiam Ezoteryk Kosma

    ReplyDelete