Sep 18, 2013

Dzika róża, szypszyna, psia róża, (Rosa canina L.)

Dzikiej róży nie mylimy z głogiem. Taka mała dygresja. Często w naszym popularnym określeniu wyprawy na zbiory owoców dzikiej róży, funkcjonuje nazwa głóg.
To zupełnie dwie różne rośliny. Pojutrze pomaszerujemy na zbiory głogu. 

Zdjęcia dzikiej róży.



Wiadomości z dawnych czasów, o produktach z róży.

·         Stosowany dawnymi laty, jako lek na wściekliznę /dog-rose/..

·          Płatki róży w dawnych czasach były popularnym pachnidłem dalekiego Wschodu.

·         5000 lat wstecz różę hodowali w Sumerowie, następnie rozkwitła w  Mezopotamii.


·         2500 p.n.e. różę uprawiano w Chinach.

·         Arabski uczony i lekarz Avicenna /urodzony 980, żył do 1037/ dokonał ponownego odkrycia otrzymywania olejku różanego. Dawne zapiski mówią o starszych dziejach tego produktu. Avicenna ponownie zastosował technikę destylacji..  Pierwszy destylat z płatków róży służył, jako pachnidło do ciała, Przemywano i pielęgnowano skórę. W kompozycjach działa bardziej skutecznie na samopoczucie i zdrowie..

·         Starożytni Egipcjanie podgrzewali w promieniach słońca oliwkę z kompozycjami ziołowymi, płatkami róż..

·         Pierwsze perfumy dawnej Persji, Egiptu, Grecji miały postać maści wykonanych z tłuszczu zwierzęcego i kompozycji ziół.

·         W Indiach wytwarzano olejek różany, Płatki róży poddawano destylacji parą wodną..

·         Rzymianie te techniki przejęli po dawnych cywilizacjach..

·         Olejek różany ( otrzymywany z płatków dzikiej róży)
                                 ( może być również pozyskiwany z nasion ).
              Jest : antyseptycznie,
                   przeciw depresyjne,
                   uspokajające,
                   przeciwbakteryjnie,
                   dobroczynny dla skóry
                    łagodzi bóle głowy.
                    łagodzi poparzenia słoneczne.
                    aromaterapeutyczny,
                    w kompozycjach na plamy i przebarwienia skórne.
                    spowalnia procesy starzenia
                    stosowany do kremów i perfum. Walory zapachowe                                             
                    wygładza szorstkość skóry, nawilża i chroni przed utratą wilgoci.
                    pH olejku bliskie jest pH skóry.

·          Rzymianie dawnego świata płatki róży wkładali do poduszek. Cudowne panaceum na bezsenność i zrównoważenie psychiki.

·         W dawnej Ukrainie korzeń dzikiej róży stosowano, jako lek na kamicę nerkową i malarie.



Cudowny lek  /polecam !!!/ na kamicę woreczka żółciowego - korzeń dzikiej róży. Tniemy na drobne kawałki (grubość palca 5 centymetrów długości / 8 sztuk ) gotujemy ( 1.5 litra wody) pod przykryciem jak herbatę, odstawiamy na długie minuty. Przecedzamy. Pijemy 5 razy dziennie. Przez okres trzech miesięcy, z przerwami trzydniowymi. Cały czas obserwujemy swój organizm. Jest to produkt indywidualnie dobierany.

·         Woda różana jest naturalnym produktem otrzymywanym w czasie destylacji z płatków róży.  Autentyczna woda różana ma stabilność mikrobiologiczną, bez syntetycznych konserwantów, przez okres dwóch lat.  Fenomen naturalnej konserwacji.
Olejek i wodę różaną pozyskuje się przez destylację lub ekstrakcję. Płatki kwiatów poddajemy oddziaływaniu pary wodnej, Para wodna uwalnia olejki eteryczne. Następnie proces kondensacji doprowadza do oddzielenia olejku. Olejek jest lżejszy od H2O i unosi się na powierzchni wody. Zbieramy delikatnie na bardzo drobne sitko, jak najdokładniej. W ten sposób otrzymujemy wódę różaną i olejek różany.  Woda różana to doskonały produkt do pielęgnacji twarzy.

PRZEPIS NA WODĘ RÓŻANĄ. Przepis pobrany ze strony http://www.tipy.pl/

                   Przepis godny przeczytania, serdecznie polecam E.K.
                   Następny przepis szczególnie polecam i filmiki pomocnicze-poglądowe..

Potrzebujesz około ćwierć kilograma płatków. Najlepiej zbierać je z samego rana.
Umieść płatki róż w dużym durszlaku i spłucz szybkim, mocnym strumieniem zimnej wody.
Wypłukane płatki połóż na cienkiej, bawełnianej szmatce i zwiąż w „sakiewkę”. Sakiewkę umieść w dużej szklanej misie. Wlej do misy odrobinę wrzątku, tak żeby ledwie przykryć płatki. Misę nakryj z wierzchu folią śniadaniową i zabezpiecz ją gumką recepturką lub wstążką. Uważaj, żeby się nie poparzyć!
Pozostaw misę na noc, żeby wywar dobrze nasiąknął. Rano przelej wodę do szklanego słoika. Wyciśnij resztki wody z sakiewki do słoika.
Przechowuj wodę różaną w lodówce, w zakręconym słoiku. Zużyj ją do 2 tygodni od sporządzenia. Woda różana trzymana w zamrażalniku nadaje się do użytku przez okres 6 miesięcy.


 Instrukcje wykonania wody różanej metodą domową ( własna E.K.) :

1.      Płatki róży muszą być świeżo zebrane i suche. Wolne od chemicznych substancji obcego pochodzenia.
2.      Zbieramy kwiaty, dwie do trzy godzin po wschodzie słońca, gdy poranna rosa
wyparuje. Nie myjemy.
      3.   Używamy tylko czystych, suchych płatków.
      4.   Do naszego procesu uzyskania wody różanej potrzebujemy duży garnek, podstawkę  
             ze stali nierdzewnej na dno garnka ( nie stosujemy cegieł, kamieni, itd ), miseczkę ze
             stali nierdzewnej zdecydowanie mniejszą od garnka podstawowego, pokrywka z
             odwrotnym spadkiem, kostki lodu i dodatkowe rekwizyty pomocne przy 
             przelewaniu-odsączaniu.
       5.   Umieszczamy płatki róży w dużym garnku z wodą źródlaną ( najlepiej dziewiczą) 
              i wsadzamy podstawkę pod miseczkę.  Płatki mają być wsypane do wysokości
              podstawki, woda zalana 0.5 centymetra nad płatki i podstawkę.
       6.   Zbyt dużo wody spowoduje bardzo rozcieńczony różany specyfik. Proponuję drogę
              prób i błędów. Poziom wody jest podany orientacyjnie.
       7.   Kładziemy miseczkę na podstawkę ( tutaj otrzymamy produkt różany).
              Przykrywamy garnek pokrywką odwrotnie jak standardowo. Tworzymy          
              wewnętrzny skraplacz ( + kostki lodu ).  Gotujemy na małym ogniu. Woda musi mieć 
              delikatną temperaturę  wrzenia.
        8.   Na pokrywkę wysypujemy od samego początkowego- procesu gotowania kostki lodu.
              Cały czas uzupełniamy kostki lodu, odlewając wodę z pokrywki. Proces chłodzenia
              pokrywki. Skraplania.
        9.   Kiedy płatki stracą kolor wyłączamy gaz i czekamy do momentu wychłodzenia
               naszego różanego urządzenia. Najlepiej jest wyłączyć w połowie, zdecydowanie
              wcześniej i pozostawić produkt spokojnie w parówce. Przegotowane płatki nie dają
              tak pięknego produktu.  Zdrowego. Olej różany unosi się na powierzchni wody 
              różanej - mała miseczka.  Możemy go zebrać, lub pozostawić. Pozostawiam do 
              decyzji.
        10. Wodę różana przelewamy do szczelnego pojemnika.

Nie jest to idealny destylat. Jest fenomenalnie zdrowy do przeróżnych zabiegów kosmetyczno pielęgnacyjnych, ale musi być przechowywany w lodówce.
Okres trwałości?
 Z mojego doświadczenia najlepiej zużyć do 3 - 4 tygodni.
                                                                                                          E.K.

Poniżej poglądowa wizualna instrukcja. Trochę pod koniec przesadziłem .......... ,ale.......... .

https://www.youtube.com/watch?v=-AvFyUWiY6k



·         Na koniec ciekawostka.  Róża jerychońska. Wiem to nie ta rodzina roślin., ale proszę spokojnie przestudiować jej walory lecznicze. To specyficzne panaceum na pogodę ducha i ciała. Opiszę w innym artykule.

Teraz maszerujemy dalej.


Może trochę chaotycznie, ale spokojnie czytając, zrozumiecie 

Państwo, ....................... wyruszamy na zbiory DZIKIEJ RÓŻY.


Zdjęcie powyżej to pierwsza zagadka. Co to takiego?

Szukamy witaminy C.

Dzika róża jest najbogatsza, najzasobniejsza w C. Cytryna nie ma szans.

Teraz nastała pora zbiorów. 

Wrzesień (październik), to miesiąc dzikiej róży.


Jedni zalecają zbierać po przymrozkach, inne osoby twierdzą że nie warto ............... bo kuje. Mili Państwo bądźmy pierwsi, bo zabraknie. Przemrozić możemy w zamrażalniku. A tak na prawdę to nie ma potrzeby. Ja osobiście maszerując w górach wcinam na surowo. Wiem, jałowy smak, pestki. 

Pozostawiam do decyzji. 

Owoc zawiera bardzo dużo witaminy C (kwas L-askorbowy, kwas askorbinowy)  
Płatki róży zbiera się na początku kwitnienia podczas suchej pogody. Suszy się je w cieniu i przewiewie.
 Owoce zbiera się w sierpniu i wrześniu przed pełnym dojrzeniem bardzo już soczyste i miękkie czerwone owoce dzikiej róży i poddaje się obróbce termicznej w  temp. do 50oC. Otrzymuje się owoce dzikiej róży wraz z nasionami  Można również suszyć owoce róży bez nasion Zbieramy tylko w pogodne dni po obeschnięciu rosy. Do celów spożywczych i leczniczych suszy się je w całości lub przed suszeniem rozcina się je, wydrąża i wyrzuca orzeszki razem z włoskami. Wykorzystuje się je głównie do pozyskania olejków aromatycznych w przemyśle kosmetycznym.
Witamina C z owoców  

kwas askorbinowy Jest bardzo nietrwały, łatwo ulega rozpadowi pod wpływem tlenu i wysokiej temperatury.
Rozpad rozpoczyna się przy temperaturze ok +70C. Krótka obróbka powoduje mniejszy ubytek witaminy C. Do przyswajania nie wystarczy sama witamina C trzeba jeszcze nośników. Najwięcej kwasu askorbinowego jest w dzikiej róży. Róża zawiera więcej witaminy C od cytryny.
Kwas askorbinowy /L-askorbowego/ występuje w ilości 1700 mg % suchej masy owoców. Zawartość tego kwasu zależy od czasu zboru i sposobu suszenia, także czasu przechowywania. Długotrwałe suszenie w 30-40C powoduje straty kwasu askorbinowego do 75%. Również temperatura suszenia powyżej 100C powoduje duże straty (do 80%).
Witamina C 
 Zjedzenie jednego do czterech owoców róży dzikiej dziennie, pokrywa zapotrzebowanie dorosłego człowieka na witaminę C.
Witamina C umieszczona jest głównie w miękiszu szupinki.  Szupinka, część owocu nie pochodząca z zalążni słupka, Lecz powstała z innych części kwiatu, np. z dna kwiatowego.
Szupinką róży jest mięsista część owocu. Czerwone pokrycie pestki. 

Kartofle nie tylko się gotuje, ale również smaży i piecze. Ziemniaki tak smażone jak i pieczone tracą częściowo wodę, co pozornie zwiększa zawartość składników pokarmowych. Przy tych metodach sporządzania ziemniaków nie ma wypłukiwania składników odżywczych, może być jednak rozkład witamin, zwłaszcza kwasu askorbinowego. Ziemniaki smażone tracą 25—28% witaminy C, w nieco wyższych granicach kształtują się ubytki w czasie pieczenia kartofli obranych, wynoszą one około 30%. Ziemniaki pieczone nieobrane, chronione skórką przed dostępem powietrza, tracą około 20% kwasu askorbinowego.
Duże straty kwasu askorbinowego powstające w czasie gotowania jarzyn, gdy realna ilość witaminy C daleko odbiega od wyliczonej teoretycznie, stwarzają konieczność sporządzania surówek. Surówki, jeżeli są sporządzone z jarzyn o dużej zawartości kwasu askorbinowego, teoretycznie uzupełniają wartość C-witaminową pożywienia. Zawartość kwasu askorbinowego w surówce jest jednak niniejsza niż w użytym surowcu. Ubytki mogą dochodzić do 70%,na co wpływa szereg czynników. Roślinne enzymy utleniające są stosunkowo mało czynne w tkance nieuszkodzonej, natomiast rozdrobnienie jarzyn wzmaga ich aktywność zwłaszcza wobec zetknięcia się z tlenem dużej powierzchni pokrajanych jarzyn. Pewnym środkiem przeciwdziałającym utlenianiu będzie zakwaszanie surówki, bezpośrednio po rozdrobnieniu jarzyn. Można to zrobić cytryną lub sokiem z kwaszonej kapusty. Wpłynie to zresztą dodatkowo na smak surówki i jednocześnie zmiękczy trochę błonnik. Dodanie do surówki oleju lub oliwy, daje korzyści nie tylko smakowe. Oliwa odcina częściowo dostęp powietrza do tkanek, a więc zmniejsza utlenianie, prócz tego w oliwie rozpuszczają się karoteny i mogą być lepiej wyzyskane przez ustrój. W zasadzie surówkę powinno się zjadać bezpośrednio po jej sporządzeniu. Smakowo jednak lepsza jest surówka, którą sporządza się nieco wcześniej, gdyż zatraca posmak surowizny, a i błonnik ulega nieco zmiękczeniu. Prawidłowo sporządzona surówka, zwłaszcza jeżeli przed spożyciem stoi w chłodzie, może być pewnym źródłem witaminy C.




  Dzisiaj pierwsza część. Jutro dalsza.

                                       Mrówki poczekają. E.K.

Poniżej mamy zdjęcie. Zagadka. 
           
                               Czy są to owoce dzikiej róży?  

Porównując zdjęcia zobaczymy różnicę ...................... .






No comments:

Post a Comment