Głupota ma skrzydła?

https://www.facebook.com/ezoteryk.kosma?ref=tn_tnmn

Nasz dom, mieszkanie to oaza bezpieczeństwa.

  Dbajmy o energetykę pomieszczeń. Otoczenie zewnętrzne i osoby przebywające w otoczeniu i bezpośrednio w domu , są wibrującą energetyką. Dobrą i złą. Wibrujące żywa, drgające w zależności od konstelacji gwiazd, matki natury i naszego usposobienia. Dwie granice ściśle ze sobą powiązane i emanujące dynamiczną potężną siłą. To jak dwa magnesy o dwóch polaryzacjach. Zawsze muszą być ustawione , zorientowane właściwie. Można by rzec utrzymane w lekko pozytywnej wibracji.

  Utrzymują w stabilności nasz klimat energetyczny pomieszczeń. Samo ukształtowanie terenu i bryła budynku, jest czynnikiem narzucającym pewne promieniowanie. Niestety jest to czynnik , który musimy akceptować i starać się równoważyć niekorzystne emanacje. W jaki sposób złagodzić oddziaływanie ujemnych wibracji.
  Oprócz sprawdzonych zasad Feng Shui, możemy się posłużyć zasadami intuicyjno-radiestezyjnymi. Niesamowicie silna kreacja, niwelująca negatywne promieniowania. Potrafi wykryć najdelikatniejsze zakłócenia energetyczne. Podpowiada gdzie jest nasze najlepsze miejsce do spania, wypoczynku, pracy. Intuicja wprowadza pewne elementy, rekwizyty do naszych pomieszczeń. Podpowiada jak umieścić kamień, dobrą roślinę, jaki nadać kolor ścianą. Ma być naszym kierunkowskazem uzupełnienia braków pozytywnej energii. 

  Źródłem negatywnej energii mogą być również spory domowników, pesymizm gości oraz nieopanowane napady złości osób, które źle życzą. Spontaniczne, jak i celowo wykonane.     Najgorszym czynnikiem do usunięcia jest dom, pomieszczenie, które gości dawną energię. Ślad promieniowania osobowości poprzednich mieszkańców.

  Każdy z nas jest wyposażony w dar czucia podświadomego. Zacznijmy stosować podświadome podpowiedzi świadomie. Nie ignorujmy „pierwszych myśli”, one zawsze mówią prawdę.
Krótki kurs radiestezji, wsłuchania się w intuicje jest bogactwem, które wprowadzi zdrowy klimat w naszym domu.
                                     Gorąco polecam Ezoteryk Kosma

Śliwa tarnina, tarnina, tarka.

Tworzy gęste, cierniste zarośla zwane czyżniami.
      Owoce są barwy czarnosinej z niebieskawym nalotem.
      Smak cierpko gorzkawy.
      Kwitnie bardzo obficie, kwiecień, maj.
      Nasiona zawierają glikozydy cyjanogenne. W niewielkich ilościach glikozydy obecne 
      są w  kwiatach. Hydroliza enzymatyczna w organizmie, doprowadza je do silnego toksycznego 
      cyjanowodoru (kwas pruski).
                            Bardzo trujący - nie należy spożywać pestek.
      Miąższ owoców w stanie świeżym, jest ceniony ze względu na walory odżywcze, aromat i smak.
      Zawiera wiele cennych substancji takich jak flawonoidy, antocyjany czy witaminę C.
Magia.
      Tarninę stosowano podczas rytuałów magicznych. Według wierzeń ludowych odpędza demony 
      i czarownice.
      Gałązkę tarniny, zmarłemu wkładano do trumny, aby zapobiec zmartwychwstaniu. Teren wokół
      kościołów, cmentarzy obsadzano. Wierzono że zmarli pozostaną w granicach żywopłotu
      tarninowego. W trakcie pogrzebu wkładano do ust owoce tarniny.